Przespałem się z chłopakiem przyjaciółki

22 stycznia, 2022

Okno, kołdra i kuchnia. To zapamięta Adam, z wizyty w swoim mieszkaniu, chłopaka najlepszej przyjaciółki. Przeczytajcie historię pewnego geja z Krakowa.

Dzień przed…

Co można robić w Walentynki? To chyba oczywiste. Ale Święto Zakochanych 2019 dla 26-letniego Adama było inne niż wszystkie. Znali się z Magdą od liceum, a więc już parę lat. Gadali lub spotykali się na pogaduchy, co najmniej 3 razy w tygodniu. Często długo, bo On był gadułą, a Ona też nie miała komu opowiadać wszystkich swoich sekretów.

Tak było też kiedy Adam na początku roku wyjechał na stypendium naukowe do Norwegii. Ich rozmowy wcale na tym nie ucierpiały. Po prostu przez ten czas, ręce trochę bardziej bolały, od trzymania telefonu podczas długich pogawędek. Adam wiedział więc, że Magda poznała Bartka. Wysokiego, dobrze ubranego i zbudowanego faceta, z lekką bródką i starannie wypielęgnowanymi włosami zaczesanymi do tyłu. Jednym słowem „ciacho”. Adam nie ukrywał z resztą, że zdjęcia Bartka jakie wysyłała mu Magda, były zajebiste. O tym z wakacji sprzed roku, kiedy stoi pod prysznicem, gdzieś na portugalskim wybrzeżu Algarve, dyskutowali chyba z 2 godziny…

Zdjęcie z wakacji Bartka z 2018 roku

Dzień przed Walentynkami Adam wrócił do Polski. Następnego dnia rano, Magda miała również wracać do Krakowa z jakiegoś szkolenia miała. Ustaliła więc, że chciałaby się spotkać i z jednym i z drugim facetem swojego życia. Rano obaj mieli Ją odebrać z dworca PKP. Wpadła nawet na szalony pomysł, by poznali się bez Niej. Bartek miał wpaść wieczorem do Adama i spać u Niego, by z rana na 6:13 razem czekali na Nią na dworcu.

Pierwsze spotkanie było dziwne. Bartek okazał się niższy od Adama, bardziej stanowczy, bardziej pewny siebie. To trochę przytłoczyło Adama, bo nie często w Jego mieszkaniu przebywali tacy faceci. Gadali na kanapie o Norwegii, zainteresowaniach sportowych Bartka i oczekiwaniu na ostatni sezon Gry o Tron. Adam zauważył, że gość nie chce z Nim rozmawiać o Magdzie. Zjedli kolację. Bartek zadzwonił do Magdy potwierdzić godzinę przyjazdu pociągu. Gdy wybiła 23:00 Adam, zmęczony w sensie rzeczywistym, ale też osobowością Bartka, rzucił hasło: „Czas spać”. I tu historia zaczęła się zmieniać…

„Masz takie wielkie łóżko, to nie będę spać na kanapie, nie?” – zapytał Bartek.

„Aaa” – Adam zaczął odpowiadać, ale w głowie miał tylko jedną myśl, że ostatnią noc w tym łóżku z facetem, spędził rok temu.

„Masz dwie kołdry, prawda?” – kontynuował Bartek.

Adam wyszedł spod prysznica szybko i zawinął się w kołdrę. Przypomniał tylko Bartkowi o budziku na rano, gdy ten stał jeszcze w kuchni. Bartek brał dłuuuuugi prysznic. W głowie Adama plątały się myśli, czy powinien obrócić się, gdy Jego gość wyjdzie spod prysznica, czy nie. W końcu zauważył, że odbijające się w ciemnym oknie drzwi do łazienki, dadzą mu dobry widok na idącego w kierunku łóżka chłopaka Magdy.

Chytry plan powiódł się. Drzwi otworzyły się stanowczo. Jedyne światło jakie padało pochodziło z łazienki, więc odbijający się obraz w szybie ukazał całą sylwetkę chłopaka, kompletnie nagą, z łuną światło padającą od tyłu.

To była tylko chwila zanim Barek wyłączył światło w łazience i z okna zniknął obraz nagiego ciała. Ale przez całą noc w głowie Adama było już tylko jedno… Sportowa sylwetka, rozczochrane włosy, jakieś rzeczy w prawej ręce i ten cień penisa idącego w Jego stronę…

Adam
Ten dzień…

Adama obudził łomot. Coś spadło na podłogę tuż za nim. Obrócił się gwałtownie. Zobaczył nagie plecy sięgające po coś na ziemi z drugiej strony łóżka.

„Sorry, zwaliłem swój telefon na ziemię” – powiedział zaspany Bartek.

Mózg Adama musiał mieć chwilę, po nagłym wybudzeniu, by zorientować się, że leży w łóżku z chłopakiem Magdy. Bartek odłożył telefon na nocną szafkę i położył się z powrotem na poduszce. Kołdra zakrywała go tylko do pasa w dół. Adam patrzył przez chwilę na ledwie zasłonięte krocze Bartka. Kiedy zaczął odwracać głowę, by znowu położyć się plecami do Bartka, zadzwonił budzik.

Wtedy Adam kontem oka zobaczył, jak Bartek zrzuca z siebie łóżkowe nakrycie, odwraca się w jego stronę twarzą i uśmiecha się wstając do łazienki. Nago i to z porannym, lekkim wzwodem.

„Co tu się dzieje?” – pomyślał Adam. Spał przecież z Bartkiem w jednym łóżku. Był pewien, że słyszał jak Bartek zakłada spodenki do spania… ale musiał się mylić.

Kiedy Adam czekał na łóżku, aż Bartek skończy ponownie długi prysznicowanie, zadzwonił telefon. To była Magda i Jej wiadomość, że pociąg ma 2 godziny opóźnienia. Kiedy woda pod prysznicem przestała hałasować Adam przekazał Bartkowi informacje. Tyle, że żaden z Nich nie mógł już zasnąć. Adam w końcu skorzystał z własnej łazienki. Kiedy wszedł do kuchni i zaczął nalewać sobie wodę do szklanki, zobaczył Bartka w samych slipach podążającego za Nim.

„Co Ty na to, żebyśmy się nie nudzili przez te dwie godziny?” – zapytał Bartek.

„A jakbyś chciał się NIE nudzić?” – odpowiedział na pytanie pytaniem Adam, odwracając się ze szklanką wody w stronę Bartka.

„Obróć się, to Ci pokaże” – powiedział jak zawsze stanowczo Bartek. Jedną ręką zabrał szklankę z od Adama i postawił ją na blacie kuchennym, drugą obrócił Go tyłem do siebie.

„Wiem, że lubisz na mnie patrzeć, ale ja chcę zobaczyć Cię od tyłu” – usłyszał Adam.

Szok połączony z przyjemnością. Delikatność pasująca do pewności siebie. Mocny dotyk wraz z namiętną bliskością. Bartek włożył ręce pod koszulkę Adama. Całował Jego szyję. Schylił się, bawił się tyłkiem Adama przez chwilę, potem rozebrał go całego. Przycisnął Go do siebie, także Adam czuł dokładnie umięśnione ciało Bartka. Całował plecy, dotykał rękoma ud, brzucha, klatki piersiowej i szyi. Odsunął się na sekundę, założył prezerwatywę, nawilżył penisa, nie wiadomo skąd biorąc żel. Wszedł w Adama tak delikatnie, jakby robił to setki razy. Adam nic nie mówił, bo jeszcze żaden facet na tej planecie tak Go nie potraktował. Czuł się jednocześnie poddanym i królem całej sytuacji. Przez cały czas Bartek całował Jego plecy, jedną ręką trzymając szyję, a drugą brzuch, przyciskał Go lekko do blatu kuchni. Trudno wyobrazić sobie lepszy seks. Bajka trwała pewnie z 20 minut. Na koniec Bartek odwrócił Adama i razem skończyli patrząc na siebie.

Potem wspólny prysznic, śniadanie przy stole i wyjście na dworzec. Bez słowa. Ale z uśmiechami, kiedy spoglądali na siebie. Kiedy stali na peronie Adam czuł, że Bartek stoi bardzo blisko. To był ostatni moment bliskości.

Dzień po…

O tym co się wydarzyło nie zamienili ani słowa. Spędzili we trójkę kilka godzin na mieście gadając o Norwegii, wyjeździe Magdy i oczywiście Grze o Tron. Zarówno Adam jak i Bartek nie mieli problemu z kontaktem wzrokowym, choć Adam bardzo się tego obawiał.

Przez ponad miesiąc w głowie Adama kumulowały się myśli o tym, czy seks z Bartkiem się jeszcze powtórzy, czy Bartek powie Magdzie, czy On powinien Jej powiedzieć. Sprawa rozwiązała się jednak sama. Bartek zdecydował, że wyjeżdża na dwa lata do Irlandii. Magda płakała krótko. Już po dwóch dniach zwierzyła się, że poza świetnym seksem Bartek nie miał wiele do zaoferowania. Adam uśmiechnął się tylko. To była ostatnia chwila, w której w Ich życiu pojawił się Bartek. Oczywiście poza myślami Adama, kiedy stał sam w swojej kuchni, lekko przyciskając się do blatu…

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *


O blogu

Witajcie na blogu dla facetów, którzy lubią facetów! Jestem Paweł i mieszkam w Poznaniu. Piszę o przystojniakach, tym co dzieje się w świecie LGBT, filmach, serialach i ciekawostkach dotyczących mężczyzn!


Facebook

YouTube

Instagram